poniedziałek, 15 października 2012

Nie wolno pić takich ilości alkoholu

   Serio... Za dużo, za często i do tego z gorączką ;.; Czas na przerwę i ogarnięcie wątroby, bo sobie pójdzie i będzie koniec...

    Zaczynając od poniedziałku, który miał być miłym i spokojnym kurowaniu się... po powrocie ze szkoły <egzamin z ortodoncji który nie by taki zły> umówiłam się z Nikim do Teorii... Miałam iść na 2/3 piwka, skończyłam siedząc tam 12 godzin... No. Ale za to była przyjemna partyjka szachów, rozmowy z portugalczkami <niesamowici ludzie!> no i poznaniu Madzi <3  Naprawdę udany dzień, mniej udany poranek >.>'''

   Sama świadomość wyjścia z łóżka była wystarczjąco przerażająca, no ale trzeba było się wykompać więc trudno się mówi. Wyczołganie się z pościeli zajeło mi jedyne 3 godzinki, ale się udało. Zebraliśmy się z Nikim i zgarniając Blejka,znowu wylądowaliśmy w Terori! Oczywiście! I tak kolejne kilka godzin spędzon przy herbatce i graniu na tablecie <3 Wieczorkiem miałam jeszcze do Gliwic na picie jechać, ale poddałam się i po wizycie w klubie pojechałam do domu spać.

foto :nikisaku

   Środa i czwatrek, dzięki bogą, były spokojne, trzeźwe i w końcu mogłam zacząć się kurować jakoś...

   W piątek wyjazd do Rybnika po papiery z prawka. Ludzie w pociągach są dziwni.... Najfajniejszy tekst:

<historia o wyjeździe jakiś ludzi/studentów na pogrzeb>
No i my stoimy w tych garniakach i kumpel do mnie: 'My to jak mafia wyglądamy! ' 
A ja na to :' No... w aucie mam łopatę, chodź, jedziemy kogoś zakopać' 
A my na pogrzeb jechali!! Hahahahah...Normalnie... taki komizm sytuacyjny na poziomie
HARD!!!

   Normalnie ludzie mnie zabijają... Ale cóż... Nie wszysc są tak cudowni i inteligentni jak ja XD
No i w końcu nadeszła sobote... Mamusia przyjechała na chwilkę, nawet mnie na kawe nie zaprosiła, bo po co >.>''' A wieczorem Gliwice i Suit Up! Day. W garniaczkach piliśmy dość długo... Tak długo że niedzielny poranek był istnym koszmarem...

    Na razie tyle.... jutro kolejne picie w Teorii więc bądźmy dobrej myśli <3


   

 

2 komentarze: