U mnie bardzo dobrze. Mimo że miałam kilka najgorszych dni w miesiącu, październik można podsumować jako całkiem znośny. Po prawdzie nie zrobiłam nic, ale jest ok XDD
Tydzień temu był Spodek, wspaniały jak zawszę, kocham tych ludzi. No i wspaniałe nowe foteczki:
Ze Staszkiem <3
Halloweenowe czarownice odniosły wielki sukces . Staszek również zachwycona
Co prawda przeraził mnie fakt że w zaspach szłyśmy w nocy do Teorii, ale Stach się uparł i koniec... Za stara jestem już na całonocne imprezki! Trzeba się ogarnąć XD
Ach! Potem już troszku lepiej <jak kac minął XDD>. We wtorek do Olesna na kilka dni i kolejne viksy nie na moje nerwy i organizm . Całuski dla Oleskiej ekipy! W sumie może znajdę jakieś chore ich zdjęcie. Nie... te zdjęcia są za bardzo pojebane XDD ale dało mi to pomysł na notkę o wakacjach XDD całą w pojebanych zdjęciach XDD <muahahahaha> Więc niech drżą wasze niewieście serca !
No... Tak więc Olesno zaliczone, powróciłam na śląsk. Wczoraj. Ale wczoraj Sama miał urodziny więc była wycieczka do Gliwic i tam dalszy ciąg viksy... i niestety się nie popisałam ;.; No ale kto normalny ma świerszcze na stole?!
A tak ogólnie, zabieram się za szukanie praktyk... w końcu by wypadało ! No i praca by się przydała ;.;
Jak coś jeszcze wymyślę to napiszę <3 na razie czekam na herbatkę <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz