poniedziałek, 24 lutego 2014

Bo prawda boli

Chyba w końcu nastał czas na coś prawdziwego.

To jest takie straszę... wszystko się wydaje że bycie samotne, nie przepraszam, bycie singlem tak dużo daje. Gówno prawda. To najgorszy okres w życiu każdego człowieka. Najgorzej jest zasypiać z głową pełną marzeń a budzić się znowu samotnym. Nie mieć tak naprawdę nikogo z kim się można podzielić przeżyciami z dnia wcześniejszego... z żadnymi wspomnieniami. Niby mamy przyjaciół, ale chyba każdy widzi jak łatwo się ich traci. Jak nagle znikają. Przez co? przez to,że znajdują osoby z którymi można się dzielić, dzielić najgorszymi i najlepszymi wspomnieniami. Tak po prostu cieszyć się z małych rzeczy. że po pracy wracasz i jest ta druga osoba która chce i która może cię wysłuchać, nie ważne jak błahe i głupie to jest. Tego nam brakuje. Bliskości.
żyjąc w świecie internetu sami jesteśmy sobie winni. Sami skazujemy się na odosobnienie. Udajmy że wszytko jest ok, mimo że wracamy do pustego domu, pustego łóżka i płaczemy. Bo chcemy mieć kogoś obok. Kogoś kto nas przytuli i mimo wszytko pokocha. Dodatkowo przeleci, ale to taki bonusowy dodatek.
Każdy z nas boi się, że na zawsze zostanie do końca sam.
Rodzice zawsze powtarzają :" w końcu znajdziesz tę osobę, tę jedyną, wyjątkową"... tylko że ile czasu na to potrzeba. Bo mając 23lata już powinno być wszystko ustalone, no nie? Powinniśmy mieć kogoś kogo będziemy kochać do naszej usranej śmierci. Najgorzej, jeśli boimy się, że tą osobę już poznaliśmy. Że zjebaliśmy naszą szansę. Przez wszystko co przeszliśmy... Tak powinno wyglądać życie.. nie?
Każdy miał wiele związków. Gorsze, złe... Pewne cudowne, wypchane marzeniami. Jednak nic to nie daje, bo i tak ostateczni jesteśmy sami. Czy to nasz defekt, czy po prostu jeszcze nie spotkaliśmy TEJ JEDYNEJ OSOBY.